Asseco Resovia po przerwie wraca do Ligi Mistrzów. Wyjątkowy czas dla Toreya DeFalco

Wielkimi krokami zbliża się pierwsza kolejka siatkarskiej Ligi Mistrzów. Oprócz Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle i Jastrzębskiego Węgla, które zmierzyły się w ostatnim finale, w tych rozgrywkach zagra również Asseco Resovia Rzeszów. Dla tego klubu będzie pierwszy mecz w tym europejskim pucharze po sześciu latach przerwy. Warto przypomnieć, że w ubiegłym sezonie podopieczni Giampaolo Medeiego zajęli trzecie miejsce w PlusLidze, premiujące grę w Champions League.
Wyjątkowy czas dla Toreya DeFalco
Na temat występu w Lidze Mistrzów wypowiedział się Torey DeFalco w serwisie plusliga.pl. Dla amerykańskiego przyjmującego będzie to pierwsze zetknięcie z tym europejskim pucharem, w którym jeszcze nie miał okazji wystąpić.
– To będzie moje pierwsze doświadczenie w Lidze Mistrzów, w której zadebiutuję. Do każdego meczu trzeba jednak podchodzić z takim samym nastawieniem i przygotowaniem, niezależnie od tego, czy to jest PlusLiga, czy Liga Mistrzów. Dla mnie to nie ma znaczenia, czy gramy z finalistą Ligi Mistrzów, czy z Częstochową. Każde spotkanie jest ważne i nikogo nie można lekceważyć – wyznał.
Przyjmujący wymownie o kolejnym rywalu: Nie mam pojęcia
Rywalem Asseco Resovii w pierwszej kolejce Ligi Mistrzów będzie francuskiTours VB. Na pytanie, czy to będzie dla nich wyjątkowy rywal, DeFalco zareagował bardzo wymownie. – Nie mam pojęcia czego się spodziewać po tym zespole. Na razie skupiałem się tylko na rywalizacji z Indykpolem AZS Olsztyn – podkreślił.
– Teraz postaramy się szybko zresetować nasze głowy i odpocząć na ile się da przy tym szalonym kalendarzu, a potem będziemy myśleć o drużynie z Francji – zakończył.
Mecz Asseco Resovii z Tours VB zaplanowano na czwartek o godz. 18:00. Transmisję na żywo z tego spotkania będzie można obejrzeć w TV na Polsacie Sport oraz online w internecie na platformie Polsat Box Go.